Prezydent RP ogłasza żałobę narodową zgodnie z art. 11 ustawy z 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych. "1. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej może, w drodze rozporządzenia, wprowadzić żałobę narodową na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Rozporządzenie w szczególności powinno określać przyczyny wprowadzenia oraz czas trwania żałoby narodowej, uwzględniając uwarunkowania kulturowe i historyczne oraz przyjęte w tym zakresie zwyczaje. 2. W czasie trwania żałoby narodowej flagę państwową opuszcza się do połowy masztu."
"Nie mamy sobie nic do zarzucenia". Agencja Ochrony Tajfun o zabezpieczeniu gdańskiego finału WOŚP
Czy wojewoda może ogłosić żałobę?
Rano rzeczniczka wojewody pomorskiego Małgorzata Sworobowicz poinformowała, że nie ma podstaw prawnych do wprowadzenia żałoby w Gdańsku w związku z zabójstwem prezydenta miasta Pawła Adamowicza. Kilka godzin później wojewoda Dariusz Drelich jednak ogłosił żałobę na terenie całego województwa pomorskiego. Według informacji Radia Zet, stało się to po interwencji szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego.
Zgodnie z ustawą o wojewodzie z 23 stycznia 2009, jest on przedstawicielem rządu w terenie, musi wypełniać polecenia premiera i ministra właściwego ds. administracji publicznej, czyli ministra spraw wewnętrznych i administracji. Rzeczniczka wojewody w rozmowie z Demaskator24 mówi, że właśnie ta ustawa jest podstawą prawną do ogłoszenia żałoby na terenie województwa pomorskiego. Według rzeczniczki, wcześniejsze wątpliwości prawne dotyczyły tylko możliwości wprowadzenia żałoby przez wojewodę na terenie jednego miasta.W ustawie o wojewodzie brakuje jednak szczegółowego przepisu o ogłaszaniu przez niego żałoby.
Żałoba w Gdańsku
Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska
Żałobę w Gdańsku, która ma trwać do dnia pogrzebu, ogłosiły władze miasta. Rzecznika prezydenta Gdańska Magdalena Skorupka-Kaczmarek wyjaśnia w rozmowie z Demaskator24, że dopóki nie jest wygaszony mandat Pawła Adamowicza, to jego obowiązki pełni jego pierwszy zastępca Aleksandra Dulkiewicz. - Normalnie żałobę ogłasza prezydent miasta. Sytuacja jest wyjątkowa. Uznaliśmy, ze mamy do tego podstawy, żeby zrobiła to p.o. prezydent. Nie chcieliśmy podchodzić zbyt formalnie do procedur. My już po prostu mamy żałobę w mieście - mówi rzeczniczka prezydenta Gdańska Magdalena Skorupka-Kaczmarek. Władze zaapelowały do mieszkańców Gdańska o o to, żeby zaplanowane imprezy odbywały się z szacunkiem dla pamięci zmarłego prezydenta.
Podstawa prawna
Tymczasem podstawę prawną do wprowadzenia żałoby na terenie miasta wskazała rzeczniczka prezydenta Poznania Hanna Surma. W mailu przesłanym do Demaskator24 pisze: "Zarządzenie prezydenta Miasta Poznania z dnia 14 bm. w sprawie "ogłoszenia żałoby na terenie miasta Poznania w związku z tragiczną śmiercią Prezydenta Miasta Gdańska, Pawła Adamowicza" zostało wydane na podstawie art. 31 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2018 r. nr 994 z późniejszymi zmianami). Wątpliwości prawne zostały rozstrzygnięte na korzyść wydania zarządzenia, ze względu na wyjątkową sytuację związaną z zamordowaniem Prezydenta Gdańska."
Artykuł 31 ustawy o samorządzie gminnym brzmi: "Wójt kieruje bieżącymi sprawami gminy oraz reprezentuje ją na
zewnątrz." (Według ustawy dotyczy to również prezydenta miasta). Pozostałe punkty artykułu 31 ustawy mówią o ochronie przeciwpowodziowej i stanie klęski żywiołowej. Czy ten przepis jest wystarczającą podstawą prawną do ogłoszenia żałoby na terenie miasta? Demaskator24 zapytał o to eksperta.
Przepisy wystarczają, ale warto je doprecyzować
- Treść art. 31 ustawy o samorządzie gminnym jest wystarczająca do ogłoszenia żałoby w mieście - uważa Ryszard Piotrowski, prawnik-konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego. Prezydent miasta może podejmować ze względu na oczekiwania społeczne rozmaite działania, które mają oparcie w jego urzędzie, a które nie ingerują w żadne elementy sytuacji prawnej obywateli czy organizacji społecznych. Powinna istnieć konkretna podstawa prawna, ale jeśli działanie prezydenta miasta jest rozsądne, proporcjonalne, to można to zaakceptować. Gdyby nie podjęto tych działań. to straty społeczne byłyby prawdopodobnie większe, niż wynikają z ograniczeń związanych ze stanem żałoby. Konstytucja mówi, że wszystkie organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. To oznacza również: na podstawie i w granicach rozsądnej interpretacji prawa. Nie wszystko da się zapisać. Ale na przyszłość może warto zastanowić się nad uszczegółowieniem przepisów dotyczących żałoby - mówi Ryszard Piotrowski.
Konstytucjonalista zwraca uwagę również na treść art. 37 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej z 1991 r. "1. Prezes Rady Ministrów może z powodu żałoby narodowej zarządzić, na czas jej trwania, zawieszenie organizowania imprez artystycznych i rozrywkowych. 2. Wojewoda może z powodu klęski żywiołowej lub w celu zapobieżenia epidemii albo ze względu na żałobę, na czas niezbędny, zarządzić zawieszenie organizowania imprez określonych w ust. 1 na terenie województwa lub jego części." Przepisy te uszczegóławiają ograniczenia, które można wprowadzić w trakcie żałoby, jednak nie wskazują na to, kto ogłasza żałobę.
Z ustaleń Demaskator24 wynika, że co prawda brakuje szczegółowych przepisów dotyczących ogłaszania żałoby przez prezydentów miast i wojewodów, to jednak według eksperta ogólne przepisy dotyczące funkcjonowania władz publicznych dają do tego podstawę prawną.
Komentarze
Masz materiał do sprawdzenia?
Prześlij do nas informacje, które weźmiemy pod lupę