Facebook usunął w sumie 364 strony, grupy i profile w głównym serwisie społecznościowym i na Instagramie, które wykorzystywane były przez Rosję do działań dezinformacyjnych - poinformował Nathaniel Gleicher, szef polityki cyberbezpieczeństwa koncernu. Zdaniem Gleichera akcje dezinformacyjne wymierzone były w kraje Europy Wschodniej, w Ukrainę oraz Białoruś.
Jak zwraca uwagę telewizja Biełsat, zablokowane strony miały z pozoru niewinne nazwy, jak „Dobranoc Białoruś”, „Gruzja i religia”, „Dziś w Mołdowie”. Zawierały jednak linki, które kierowały użytkowników do rosyjskiej strony „Sputnik”, będącej tubą propagandową Kremla.
„Likwidujemy te strony i konta ze względu na ich zachowanie, a nie zawartość. W tych przypadkach ludzie stojący za tymi zachowaniami są skoordynowani i używają fałszywych profili do fałszywego reprezentowania siebie” - napisał w oświadczeniu przedstawiciel Facebooka. Gleicher wyjaśnia, że zakwestionowane strony propagowały treści wymierzone w NATO i wspierały społeczne ruchy protestów, a mechanizm dezinformacji przypominał te używane w czasie kampanii i wyborów do amerykańskiego Kongresu w 2016 r.
Zarówno Facebook, jak i Twitter usunęły już miliony wpisów oraz tysiące kont powiązanych z operacjami wpływu prowadzonymi przez Moskwę, Iran i inne podmioty, które uaktywniły się przed ostatnimi wyborami w USA, tzw. midterm w 2018 r. (obsadzanie Izby Reprezentantów i części Senatu). Francuskie służby prowadzą dochodzenie w kwestii inspiracji rosyjskich ruchu protestu „żółtych kamizelek” w mediach społecznościowych. Polskie Ministerstwo Cyfryzacji chce stworzyć narzędzia analityczne przeciwdziałające dezinformacji w internecie. W grudniu Komisja Europejska przedstawiła plan walki z dezinformacją, wskazując na Rosję jako jej główne źródło.
500+. Będzie zmiana okresu rozliczeniowego
Komentarze
Antyklerykał
Ruscy to banda odizolować ich od wszystkich i wszystkiego Krym jest był i będzie ukraiński
rosyjskie prawosławie to zbrodnicza sekta popów
Gość
Wypiepsżyć wsystkich kaca pow z Polski
Masz materiał do sprawdzenia?
Prześlij do nas informacje, które weźmiemy pod lupę