Na razie nie ma pewności, że Marek Chrzanowski wyjdzie z aresztu po dwóch miesiącach. Adam Glapiński pospieszył się z zapowiedzią odzyskania wolności przez byłego szefa KNF "w tym miesiącu".
29 listopada sąd rejonowy Katowice-Wschód podjął decyzję o aresztowaniu Marka Chrzanowskiego na dwa miesiące. Sąd uwzględnił wniosek śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej, który prowadzi śledztwo w sprawie byłego szefa KNF. 29 stycznia miną dwa miesiące, więc były Marek Chrzanowski rzeczywiście powinien odzyskać wolność "w tym miesiącu". Jednak areszt może zostać przedłużony. Czy tak się stanie? Redakcja Demaskator24 zapytała o to rzeczniczkę prasową Prokuratury Krajowej Ewę Bialik.
Stanowisko Prokuratury Krajowej
Z informacji udzielonej przez rzeczniczkę Prokuratury Krajowej wynika, że na razie nie ma decyzji, czy były szef KNF wyjdzie z aresztu po dwóch miesiącach. W przesłanym przez do redakcji Demaskator24 mailu czytamy m.in. : "W sprawie prowadzonej przez Śląski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Katowicach czynności procesowe są nadal wykonywane. Do czasu upływu terminu stosowanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania prokurator oceni potrzebę jego dalszego stosowania. Na tę ocenę będą miały wpływ wykonywane obecnie czynności procesowe."
Zarzuty wobec byłego szefa KNF
Prokuratura zarzuca Markowi Chrzanowskiemu przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści osobistej i majątkowej przez inną osobę. To efekt opublikowanych przez "Gazetę Wyborczą" 13 listopada 2018 r. artykułu na temat nagranej przez biznesmena Leszka Czarneckiego rozmowy z byłym szefem Komisji Nadzoru Finansowego. W marcu ub.r. Marek Chrzanowski miał obiecywać przychylność dla banków, których właścicielem jest Leszek Czarnecki, W zamian ówczesny szef KNF oczekiwał zatrudnienia w banku wskazanego przez siebie prawnika.
Komentarze
Masz materiał do sprawdzenia?
Prześlij do nas informacje, które weźmiemy pod lupę